DJM-2000 nexus to niebezpiecznie wzbogacona wersja DJM-2000, ale czy Pioneer, aby tym razem nie posunął się zbyt daleko..?
Na wstępie przepraszam Davida lub któregoś z jego fanów za ten żarcik :) Po prostu zawsze bawią mnie kreatywne dowcipy internautów na temat Davida Guetty jak np.:
Z góry uprzedzam, że nie jestem ani fanem, ani przeciwnikiem David'a, za to mam do niego szacunek jako profesjonalisty i jako człowieka. Jednak nie o tym jest ten wpis, więc przejdźmy do sedna.
Nowy Stary DJM-2000
Kliknij by powiększyć |
Nowa odsłona wcześniejszego DJM-2000, który przeszedł uaktualnienie podobne do tego, które spotkało Pioneer CDJ-2000 Nexus. DJM-2000NXS jednak pełni trochę inna funkcję, bo jest cyfrowym super sercem obecnie flagowego setupu firmy Pioneer, więc te modyfikacje zachowują się delikatnie inaczej. Generalnie parametry są prawie identyczne jak w DJM-2000, więc bez sensu jest rozpisywanie się o nich kolejny raz.
Skupmy się więc na sednie tytułowego żarciku.
SYNC MASTER
Kliknij by powiększyć |
"SYNC MASTER" to funkcja zbiorowego kontrolowania zgrania wielu playerów jednocześnie. Beat (tempo i pozycja beatu) grający na CDJ-2000nexus podłączonego do miksera przez LINK można automatycznie zsynchronizować z zegarem master miksera. Tempo odtwarzania można również ustawić za pomocą panelu dotykowego miksera.
Funkcja Quantize używa "PRO LINK DJ" w celu pobrania z rekordbox ™ BPM i informacje o układzie siatki utworów z podłączonych odtwarzaczy lub laptopów, aby automatycznie i idealnym synchronizować wszystkie Beat Effects z mixem.
Samo Się Miksuje
Pioneer finalnie modernizuje swój zestaw dla DJ'i by być jak najbardziej na czasie i trafiać do grona młodych DJ, którzy za chwilę kreować będą scenę wyznaczając nowe standardy za pomocą potężnych narzędzi.
Czy więc seria nexus jest wyłącznie dla "narybka"?
Młodych "Geek'ów", którzy fascynują się nowymi bajerkami i kosmicznymi technologiami?
I tak i nie.
Nie, ponieważ to co dla niektórych kiedyś dynamicznie rozwijających się, a dziś skapcaniałych Dj'i, wydaje się ciekawymi zabawkami jest sporym krokiem naprzód, który nie ma dostarczać udziwnień, a ułatwiać pracę.
Tak, bo nie ma co się oszukiwać, większość młodych domorosłych DJ'i na komendę:
"masz tu setup 2 x CDJ + mixer, zero "SYNC", zgrywasz utwory i jedziesz",odpowie:
"jak to nie ma "SYNC"?" i "zdefiniuj zwrot "zgrywasz utwory"?"
Dyskusje na ten temat trwają i trwać będą jeszcze długo, a przynajmniej dopóki nie wymrze plemię klasycznych dj'ów, którzy przestaną sie w końcu czepiać.Wtedy pewnie paradoksalnie ich miejsce zastąpią ci, których się czepiano i czepiać się będą korzystających z jeszcze nowszych technologii.
Czy "SYNC" jest dobry czy zły każdy niech ocenia w swoim zakresie i sumieniu, ale wg mnie każdy postęp jest dobry, a dobry DJ ze wszystkiego zagra i będzie fajna imprezka. Uważam również, że dobry DJ jest przygotowany na wiele sytuacji i większości sobie poradzi, a przynajmniej powinien to mieć na uwadze jeśli chce być dobry.
Wielu powie szyderczo:
"ciekawe co się stanie jak mu się to całe coś zawiesi, co wtedy zrobi..? Nie ma to jak stare dobre płyty CD, a nie jakieś szmery bajery."
Jeśli masz klasyczne CDJ, nieważne jakiej firmy, i patrzysz na tego typu urządzenia myśląc sobie właśnie coś takiego to powinieneś zacząć rozglądać się za "balkonikiem" i gadżetami z napisem "oldschool". Idąc tym tropem powinieneś grać z winyla, bo on się przecież nie zawiesi na pewno.
Warto również pomyśleć o powrocie do kaset magnetofonowych.