Oto prosty tutorial jak prawidłowo Warpować utwory, czym jest Kwantyzacja i jak wystartować z mixowaniem w Ableton.
Skąd Ten Pomysł
Po zagraniu kilkuset imprez zaczęło mi trochę się nudzić, śmiało mogę powiedzieć, że po prostu zwyczajnie wkradła się rutyna. Nie mogę powiedzieć, że ciągle mechanicznie robiłem te same przejścia, bo zawsze szukałem jakiegoś urozmaicenia, a sekcja FX w odtwarzaczach i mikserze miała już zdarte niektóre przyciski, ale.. koniec końcom zawsze w moich w odtwarzaczach CDJ miałem te same efekty i jakbym nie kombinował to nie mogłem z tym nic zrobić. Oczywiście wiadomo, że zawsze można po prostu zmienić odtwarzacze na inne, bardziej zaawansowane, i w czym problem :-)
Jednak gdzieś w głębi wiedziałem, że chciałem czegoś innego, bardziej elastycznego i zaawansowanego.. Marzyło mi się wybór efektu jaki mi się tylko zamarzy czy to charakterystyczny reveerb, długi ambientowy ping pong delay, czy jakiś nietypowy filtr LFO, nieważne, aby tylko nie standardowe Filter, Echo, Flanger, Phaser, Gate, Pan i Scratch.
Oczywiście jako rozwiązanie mógłbym wykorzystać po prostu Traktor, który oferuje mnóstwo świetnych efektów, które można sobie płynnie zmieniać nawet z poziomu większości kontrolerów, jednak dalej czegoś mi brakowało, dalej czułem ograniczenie do pewnej liczby efektów..
Generalnie zauważyłem, że u większości ludzi to nie ma znaczenia, ale akurat Ja mam coś takiego, że mam pewnego rodzaju dyskomfort gdy czuję jakieś ograniczenia. Od razu mi się to nie podoba i mój umysł zaczyna podświadomie kombinowanie jak to obejść.
Swoją drogą, najczęściej dzieje się to tuż przed tym jak chciałbym zasnąć, leżę w łóżku i oczywiście tysiące pomysłów :-)
Tak czy siak, szukałem czegoś więcej, takiej jakby hybrydy. Chciałem połączyć efekty VST z których korzystałem podczas produkcji utworów z miksowaniem kawałków w klubach. Myślałem o jakiejś kombinacji z FL Studio, ale okazywało się, że to za mało stabilny program.
Wtedy do głowy przyszedł mi Ableton.
Mixowanie w Abletonie
Generalnie mixowanie z poziomu interfejsu Ableton Live jest w sumie bardzo proste i intuicyjne. Krok po kroku wygląda to tak:
- Tworzysz nowy projekt
- Klikasz "Create/Insert Audio Track" (na początek 4 kanały powinny wystarczyć)
- W puste kratki wrzucasz utwory (po kilku sekundach analizowania już można je swobodnie odtwarzać)
- Utwory odtwarzasz za pomocą trójkąta (tzw. Launch) i stopujesz kwadratem na dole kanału
- Każdy kanał ma fader, więc możesz miksować wedle uznania
- Żeby dodawać efekty wystarczy dwukrotnie kliknąć na nazwę kanału i z menu po lewej stronie wybrać interesujący nas efekt
Na tym etapie można już za pomocą myszki i skrótów klawiaturowych zacząć przygodę z miksowaniem. Dziecinnie proste.
Operację ponawiasz tyle razy ile chcesz coś w programie przyporządkować do elementu swojego kontrolera, a na koniec jeszcze raz klikasz lewym przyciskiem myszy i wybierasz z menu "Edit MIDI Map" lub używasz skrótu klawiaturowego "Ctrl + M" by wrócić do normalnego trybu użytkowania.
I z grubsza to wszystko jeśli chodzi o wprowadzenie do mixowania z Abletona.
Ale...
Jest jeden haczyk. W Abletonie generalnie jest jeden główny problem: to nie jest program stworzony specjalnie do miksowania pełnowymiarowych utworów. Krótkie sample, pętle, dłuższe pady czy inne FX tak, ale nie kawałki po 3:00 i wzwyż. Wtedy zaczynają się schody.
Mixowanie w Abletonie jest spoko, ale największym problemem jest złe synchronizowanie / mapowanie utworów. Oczywiście można to wszystko poprawiać ręcznie, ale to rozwiązanie jest ok na krótką metę, bo w dłuższej perspektywie nie widzę siebie korygującego np. 1.000 utworów...
Pod tym kątem zdecydowanie wygrywa TRAKTOR, bo po prostu wystarczy załadować utwór do decka i w zasadzie to wszystko, można już grać. Wiadomo, w tym przypadku również zdarzają się problemy z nieprawidłowym tempem utworu czy błędnie ustawionym punktem startowym, ale to są dosłownie pojedyncze przypadki, i jeśli już, to wystarczy poprawić 1 cue point, i w zasadzie reszta już się sama dostosowuje, a w Abletonie jest to kilka lub nawet czasem kilkanaście precyzyjnych kliknięć, więc jest to bardziej pracochłonne..
Warpowanie w Ableton
Klucz do sukcesu tkwi w odpowiednim Warp'owaniu. Co to takiego? Tak najprościej tłumacząc to funkcja podobna trochę do SYNC w aplikacjach DJ'skich, czyli program automatycznie analizuje utwór i optymalizuje go na potrzeby projektu, dostosowuje tempo, oznacza kluczowe punkty itd.
Niestety Ableton nie jest tak dobrze przystosowany do miksowania jak Traktor, ale w większości przypadków radzi sobie OK. Myślę, że najczęściej pojawiają się problemu z prawidłowym wyłapaniem punktu CUE (punktu startowego utworu, pierwszego bitu) i tu wystarczy poprawić analizę programu ręczenie. Proste, prawda?
No właśnie nie do końca, zwłaszcza dla takich nowicjuszy jak Ja. Jednak po długich bojach udało mi się to rozgryźć:
 |
| kliknij aby powiększyć |
- Najpierw trzeba przesunąć punkt/strzałkę "1.1.1" w odpowiednie miejsce, żeby to zrobić wystarczy myszką przesunąć żółtą strzałkę lub w miejscu gdzie rzeczywiście zaczyna się utwór kliknąć lewym przyciskiem myszy i z menu wybrać "1.1.1. from here"
- Gdy masz już prawidłowo ustawiony punkt startowy (czyli "1.1.1") trzeba kliknąć na niego lewym przyciskiem myszy by rozwinąć niewielkie menu i wybrać "Warp from here"
- Silnik Abletona czasem trochę niedokładnie wyłapuje rzeczywiste tempo utworu i gdy kawałek ma w rzeczywistości 128 bpm to po analizie ma np. 127.99 lub 128.03. To niestety również wpływa na prawidłowe miksowanie, ponieważ może być tak, że jeśli tego nie skorygujesz to początkowo utwory będą się zgrywać, ale po kilkunastu sekundach zaczną się rozjeżdżać. Na szczęście wystarczy kliknąć na pole gdzie jest tempo (seg.BPM), wpisać ręcznie prawidłowe tempo i kliknąć "Enter".
Jeśli chodzi o podstawowe korekty, zazwyczaj to powinno wystarczyć, ale gdy coś jeszcze nadal nie pasuje, to proponuję jeszcze zrobić te rzeczy:
- w kilku kluczowym miejscach dodajesz dodatkowe "Warp Marker"
- możesz poeksperymentować z Warping Mode i zmienić na inny, dla mnie dobrze sprawdza się "Re-Pitch"
Kwantyzacja w Ableton
Czym jest kwantyzacja? To w skrócie po prostu wyrównanie. To tak na prawdę taka pomoc, dzięki temu program np. FL Studio wyrównuje nuty do odpowiedniej siatki, dokładniejszej lub rzadszej w zależności od potrzeb i preferencji. Krótsza kwantyzacja w tym przypadku to dokładniejsze, szybsze odpalenie utworu w Ableton. Najbardziej optymalna długość głównej kwantyzacji na początek według mnie to 1 bar, wtedy nawet gdy "nie trafisz" w beat, Ableton wyrówna to prawidłowo za Ciebie bez bardziej odczuwalnego opóźnienia i, efekt będzie całkiem ok.
Dodatkowe Uwagi
Może być tak, że nie będziesz mógł wczytać bardzo wielu utworów ze swojej biblioteki audio (Ja na początku tak miałem i doprowadzało mnie to do szału).
- Odpalaj Abletona jako Administrator
- Zainstaluj odpowiednie kodeki z tej strony, która również objaśnia ten temat w języku angielskim
- W najgorszym przypadku może okazać się, że materiał audio jest zabezpieczony DRM (Digital Rights Management)
Na początek to tyle. Ten post to taki wstęp do podstaw, ale to dlatego, że temat chce rozłożyć na części, ze względu na to, że jest z tym trochę zachodu, a brakuje mi czasu, ale myślę, że warto na początek wrzucić chociaż tyle i już z tym będziesz mógł pracować zanim opublikuję kolejne info.
W następnym poście rozpiszę kolejne przydatne porady i możliwe, że jeszcze trochę z edytuję ten post żeby wszystko pasowało, więc bądź czujny! :-) Sorry za rzadsze publikacje, ale niestety jest bardzo krucho z wolnym czasem..
Zobacz również:
Dla Totalnego Świeżaka w Ableton: Pobierz Gotowy do Mixowania Projekt w Ableton (4 Decks + EQs)
Download: Ableton Live
Czytaj: Programy Do Tworzenia Muzyki