1. Kable
Nie ma nic gorszego niż przerywanie i trzeszczenie muzyki w trakcie szczytowego i kluczowego momentu wieczoru. Naprawdę wolisz zaryzykować swój sukces kupując najtańsze kable, które czasem nie działają odpowiednio nawet tuż po wyjściu ze sklepu?
2. Porządek
Kontroler midi, słuchawki, mikser, płyty.
Jesteś pewien, że wszystko jest na swoim miejscu? Sprawdź.
Nie ma nic gorszego niż brakujący kluczowy element wyposażenia i kilkanaście (lub co gorsza kilkadziesiąt) kilometrów do Twojego mieszkania.
3. Punktualność
Awaria samochodu, problem z laptopem, ostatnie poprawki. Nigdy nie można na 100% przewidzieć wszystkich możliwości, właśnie dlatego dobrze jest wyruszyć lub zaplanować podróż tak aby dotrzeć na miejsce kilkanaście minut wcześniej.
4. Plan
Warto przygotować się przynajmniej dzień przed występem, sprawdzić rozkład jazdy, przypomnieć sobie wytyczne organizatorów, sprawdzić płytotekę, sprzęt. Przezorność nigdy nie zaszkodzi, profesjonalne podejście to podstawa sukcesu.
5. Rozgrzewka
Wiele osób często na pewnym etapie sądzi, że poziom ich umiejętności sięga zenitu. Czasem rzeczywiście tak jest i od początku do końca występu jest się cudownym wirtuozem. Jeśli masz chociaż cień wątpliwości kilkuminutowa rozgrzewka na pewno nie zaszkodzi, oczywiście jeśli taka możliwość w ogóle wchodzi w grę, a nie zawsze tak jest. Jeśli jednak masz taki luksus to na pewno drobna wstępna przymiarka nie zaszkodzi, bo dzięki temu przy okazji sprawdzisz czy wszystko działa jak należy oraz zrobisz małą próbę generalną.
Wszystkie te wyżej wymienione punkty wydają się oczywiste i dziecinnie proste, ale zbagatelizowane mogą doprowadzić do poważnej katastrofy, a poza udanym show możesz stracić o wiele, wiele więcej niż Ci się wydaje.